Krótka odpowiedź na to pytanie brzmi po prostu: nie. Czasem pytanie to przybiera jeszcze jedną formę: jeśli ten sam ETF notowany jest na kilku giełdach w różnych walutach, to jaką walutę wybrać? Odpowiedź nadal brzmi: nie ma to znaczenia.
Wpis pochodzi z serii Często Zadawanych Pytań na które udzielam odpowiedzi w 2 minuty lub mniej.
Jeśli jesteś bardziej dociekliwy lub dociekliwa i chcesz naprawdę dowiedzieć się dlaczego waluta notowania ETFu nie ma znaczenia, to już śpieszę z odpowiedzią.
Możesz zadać sobie pytanie: skoro ETF notowany jest w walucie obcej, to czemu jego waluta notowania nie ma znaczenia? Myślę, że najłatwiej zobrazować to na bardzo uproszczonym przykładzie. ETF jak fundusz jest tylko opakowaniem, które będzie nabywać jakieś aktywa. To te aktywa i ich waluta/y mają dla nas znaczenie.
Przykład
Wyobraź sobie ETF dla inwestorów brytyjskich, który jest notowany w funtach brytyjskich (GBP) i który kupuje tylko akcje ze Stanów Zjednoczonych wyrażone w dolarze amerykańskim (USD). Co się stanie, gdy inwestor z Polski nabędzie taki ETF za kwotę 5000 złotych polskich (PLN). Przyjmijmy, że kurs walutowy to 5,00 GBP/PLN oraz 4,00 USD/PLN (oznacza to też, że kurs GBP/USD jest mniej więcej na poziomie 1,25).
Załóżmy teraz, że cena ETFu to 100 funtów za jednostkę, zatem za 5000 PLN, czyli 1000 GBP nabywamy 10 jednostek. Fundusz środki te inwestuje w spółki amerykańskie, czyli nabywa je za 1000 GBP, a więc staje się posiadaczem akcji o wartości 1250 USD.
Jeśli kurs walut się nie zmienia, a cena akcji rośnie do 1500 USD, wtedy jego wartość w GBP rośnie też do 1200 funtów, co przekłada się na cenę 120 funtów za jednostkę ETFu. Wzrost o 20% ceny akcji przekłada się na wzrost aktywów i ceny ETFa o 20%.
Dygresja na temat płynnych kursów walutowych
Kursy walutowe utrzymują parytet względem siebie. Oznacza to w praktyce, że nie może zaistnieć sytuacja, w której za 5 złotych możemy nabyć 1 funta, tego funta wymienić na 1,25 dolara a następnie za tego dolara nabyć 6 złotych. Gdyby taka sytuacja powstała, to bank od razu zacząłby sprzedawać złotówki (zajmować krótką pozycję) kupować funty, sprzedawać je na dolary, a za dolary odkupywać złotówki. W ten sposób realizowałby zysk bez ryzyka – przed taką sytuacją chroni nas mechanizm rynkowy zwany arbitrażem, ale to nie jest tutaj tak bardzo istotne. Chodzi o to, że kursy walutowe muszą być ze sobą powiązane, inaczej tracą one sens. Koniec dygresji.
Co natomiast, jeśli cena akcji pozostaje na poziomie 1250 dolarów, ale zmienia się kurs walutowy? Przyjmijmy, że teraz kurs GBP/PLN wynosi 6,00, kurs USD/PLN się nie zmienił i nadal wynosi 4,00, natomiast kurs walutowy GBP/USD wynosi teraz 1,50. Przy takim kursie wartość 1250 dolarów w funtach wynosi 833,33. Inwestor w Polsce, który widzi kurs 6,00 GBP/PLN po pomnożeniu 833,33 * 6,00 otrzymuje dokładnie 5000 zł. Zmiana kursu funta do złotówki nie zmieniła wartości jego inwestycji w złotówkach.
Przyjmijmy teraz, że wartość w dolarach pozostaje na poziomie 1250 dolarów, ale kurs walutowy USD/PLN wynosi teraz 4,545, a kurs GBP/PLN nadal 5,00. Kurs GBP/USD wynosi wtedy 1,10. Zatem wartość ETFa wynosi 1136,36 funtów. Dla inwestora z Polski wartość jego ETFa wynosi teraz 1136,36 * 5,00, czyli 5681,81 złotych. Wzrost kursu walutowego w walucie aktywa o około 13% przełożył wzrost inwestycji o 13%.
Można sobie wyobrazić, że fundusz jest tylko pośrednikiem przy naszym zakupie, a to jakie aktywa nabywa w naszym imieniu wpływa na to, na jaki typ ryzyka (walutowego i nie tylko) nas wystawia.
W przypadku gdy ten sam ETF notowany jest w wielu walutach (na przykład na różnych giełdach), waluty te nie mają znaczenia, gdyż skład ETFu w obu przypadkach jest taki sam, czyli jego ryzyko walutowe dla inwestora z Polski jest takie samo.
Mam nadzieję, że jest to teraz jasne. Jeśli nie, koniecznie daj znać w komentarzu.
Wpis pochodzi z serii Często Zadawanych Pytań na które udzielam odpowiedzi w 2 minuty lub mniej.