Szukając ciekawych książek na temat wyceny akcji, rzuciła mi się w oczy niepozorna lektura „Wycena. Minipodręcznik dla inwestorów giełdowych”. Nazwisko autora kojarzyłem jeszcze z czasów studenckich, choć jego książki były raczej dość niezłymi „cegłami”.
Autorem minipodręcznika jest znany amerykański profesor indyjskiego pochodzenia Aswath Damodaran, który specjalizuje się w dziedzinie finansów przedsiębiorstw oraz wycenie akcji. Posiada on na swoim koncie szereg publikacji akademickich, z czego najbardziej znaną jest „Finanse korporacyjne. Teoria i praktyka”. Jednak podręcznik ten, w swoim drugim wydaniu liczy ponad 1500 stron, więc może przed zabieraniem się do niego warto sprawdzić, czy chcemy w ogóle zgłębiać temat wyceny akcji.
Czy przed zakupem akcji zastanawiasz się, ile faktycznie warta jest firma, której akcje chcesz kupić? Chciałbyś zrozumieć, kiedy akcje są przewartościowane, a kiedy niedowartościowane? Jeśli interesują Cię takie tematy, to trafiłeś na dobrą książkę.
Co znajdziemy w środku?
„Wycena. Minipodręcznik dla inwestorów giełdowych” zabiera nas w przyśpieszony kurs wyceny akcji oraz wyceny przedsiębiorstw (z lektury dowiesz się, czym różnią się te dwa tematy). Książka prezentuje zarówno podejścia wyznaczania wartości wewnętrznej oraz względnej. „Wycena” podaje kilka przykładów przedsiębiorstw, które znajdują się na różnych fazach rozwoju: spółki bardzo młode (start-upy), spółki rozwijacie się, spółki dojrzałe. Dodatkowo autor zwraca uwagę na to, że pewne kategorie spółek, na przykład surowcowe czy technologiczne, posiadają swoje dodatkowe niuanse związane z wyceną. Dzięki książce poznasz szeroko (choć pobieżnie) temat wyceny, wybrane wskaźniki oraz miary, które są stosowane przy wyznaczaniu wartości akcji.
Start do wyceny przedsiębiorstw?
Sądzę, że „Wycena. Minipodręcznik dla inwestorów giełdowych” jest świetnym startem do rozpoczęcia przygody z wyceną akcji. Ma jedynie 200 stron i jest napisana przyjaznym językiem. Mimo swojej niewielkiej objętości, stara się wprowadzić czytelnika w temat wyceny i zaznajomić z podstawowymi terminami ze świata finansów przedsiębiorstw i rachunkowości. Moim zdaniem, książka może być świetnym testem dla osób, które chciałyby zacząć zgłębiać temat wyceny akcji przed sięgnięciem po inne trudniejsze (i zazwyczaj dużo obszerniejsze) pozycje. Jeśli ktoś nie będzie w stanie przejść przez tą pozycję, to najprawdopodobniej wycena akcji nie jest dla niego. Inne książki na ten temat są raczej mniej przystępne.
Sam tytuł wskazuje, że jest to „minipodręcznik”. Stara się on pokazać teoretyczne i praktyczne podejście do wyceny akcji, jednak zważywszy na swoją objętość, nie może szczegółowo pokryć tak dużego tematu. Mimo że książka jest napisana przyjemnie i sporo rzeczy wyjaśnia, to jednak jej autorem jest akademik i właśnie w stylu akademickim jest ona prowadzona. Mógłbym zarzucić Damodaranowi, że trochę zbyt często pewne wartości „podane są z kapelusza” (tzn. bez podania logiki lub źródła). Zapewne dzięki temu zabiegowi udało się skrócić książkę do tych około 200 stron.
Pozycja na pewno nie wyczerpuje tematu wyceny. Spłyca metody wyznaczania wartości przedsiębiorstwa tak, aby zwiększyć swoją przystępność. Dodatkowo użyte w publikacji narzędzia matematyczne nie są zbytnio wyszukane i na pewno ten aspekt też można by było rozwinąć. Jednak tak jak pisałem, ma to być mini podręcznik, jest chyba jasne, że nie da się zawrzeć tyle samo treści w książce 200-stronicowej, co w tej z ponad 1000 stron. Zatem jeśli interesuje Cię temat inwestowania w pojedyncze akcje konkretnych spółek i chcesz to robić świadomie, to książka może być dobrym punktem startowym. Jeśli temat wyceny jest już Ci trochę znany i chcesz poszerzać swoją wiedzę, to raczej poszukaj czegoś innego.